Wakacje to ten czas, gdy bez wyrzutów sumienia możecie wyciągnąć się na leżaczku albo kocyku i przeczytać więcej niż nudne raporty z pracy, codzienną gazetę czy wypracowanie dziecka. Letni urlop sprzyja połykaniu większych i ambitniejszych form;). Jakie lektury na lato Wam proponuję?
(fot. Anna Dziadosz)
Jeżeli interesujecie się ciekawymi postaciami kobiecymi w kulturze, modą lub kosmetykami, polecam Wam kilka pozycji, które umilą Wam wypoczynek i warto, by któraś z tych książek pojawiła się w Waszej walizce:
"Wojny rodziny Gucci" autorstwa Jenny Gucci (wydawnictwo Pascal) - to nieco tylko podkoloryzowana i sfabularyzowana historia jednego z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w historii mody. Jenny opowiada ją ze swojej mocno subiektywnej perspektywy, ale robi to w sposób niesamowicie interesujący. Oczywiście losy rodziny Gucci przypominają nieco zawiłe problemy bohaterów "Mody na sukces", ale jednak więcej w nich klasy, a mniej romansów.
"Wstydliwa historia piękna" Ruth Brandon (Wydawnictwo Agora) opowiada o narodzinach dwóch marek kosmetycznych: L'oreal oraz Helena Rubinstein. To wprost niesamowite, że pierwszymi produktami tej pierwszej były kosmetyki do włosów, a druga specjalizowała się w ciągłym podwyższaniu cen, sądząc, że nieważne, co klient kupi, ale ważne, by wiele za to zapłacił. Warto przeczytać;).
Uwielbiam biografie Chanel. Czytam każdą możliwą, ponieważ Coco przez całe życie sukcesywnie fałszowała wszelkie informacje o swoim życiu, a dzięki czemu jej biografowie mają dziś wiele pracy. "Coco Chanel życie intymne" autorstwa Lisy Chaney (Wydawnictwo Znak) to dobra lektura na początek poznawania tej niesamowitej kobiety. Książka skrupulatnie i dość szczegółowo przedstawia nawet możliwe nieścisłości w życiorysie Chanel, a ponadto jest świetnie napisana. PS.: Wiecie, że czytając ją w metrze, miałam wrażenie, że jestem lepiej ubrana? Ta książka powinna być szafiarskim dodatkiem.
Ostatnią pozycja, którą Wam polecam jest "Powieść o Zeldzie Fitzgerald" T. A. Fowler (Wydawnictwo Amber), w której jestem w połowie i szczerze mówiąc...nie mogę się od niej oderwać! Zelda była nieprzeciętną kobietą - jej uroda stanowiła najmniejszy z jej ogromnych atutów. Ta kobieta miała niesamowity zmysł obserwacji, odwagę, niezależność umysłu i talent pisarski, a jednocześnie była nieco zakręcona gąską w wirze wielkiego miasta i blasku sławnego, lecz również chwiejnego emocjonalnie męża. Sama powieść jest bogata w barwne i pobudzające moją współczesną wyobraźnię opisy Nowego Jorku lat 20. XX wieku. Będziecie zachwycone!
Jestem ciekawa, co wy mi polecicie do wakacyjnej walizki:).
ja muszę zaopatrzyć się w jakieś lektury na lato :)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje. Książkę o Coco Chanel już miałam kupić jakiś czas temu, ale ciągle o tym zapominałam. Za niedługo postaram się po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
Koniecznie napisz, czy Ci się podobała:).
Usuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuńzwykłą pastą, ale ostatnio je wybielałam. pisałam o tym post:
http://kulkaowszystkim.blogspot.com/2015/07/smile-brilliant-idealnie-dopasowane.html
dla podtrzymania efektu planuję kupić pastę blanx :)
zaciekawiła mnie książka o Coco... myślę że powinnam bliżej poznać tę postać, zaczynając od książki zgodnie z Twoją poradą .
OdpowiedzUsuńOglądałam film o Coco i podobał mi się, jej życie było niewątpliwie ciekawe i sięgnęłabym po szczegóły intymne ;)
OdpowiedzUsuńTe intymne frapują najbardziej;).
Usuń